Emerytka wygrywa w loterii 71,5 mln euro, ale tydzień później traci całą wygraną.

Czy pieniądze dają szczęście? Jedno jest pewne – sprawiają koszmar zwycięzcy loterii.

17 lutego 2025 r. mieszkanka Teksasu, nazwana Jane Doe ze względu na anonimowość, kupiła los na loterię Lotto Texas z nadzieją na wygranie jackpota. Jednak zamiast udać się do kiosku, aby kupić los, zdecydowała się skorzystać z aplikacji Jackpocket Lottery.

Od marzeń do koszmaru dla emerytki

Zaskakujący wybór dla 83-letniej emerytki, która najwyraźniej jest osobą korzystającą z internetu, ale okazał się opłacalny. I to nie bez powodu, ponieważ w końcu spełniło się jej marzenie: wszystkie jej numery zostały wylosowane, dzięki czemu mogła odejść z ogromną wygraną w wysokości… 71,5 miliona euro.

Marzenie szybko zamieniło się jednak w koszmar. Do dziś szczęśliwa zwyciężczyni nie otrzymała ani grosza. Sytuacja ta jest dla niej skandaliczna i skłoniła ją do podjęcia kroków prawnych w celu odzyskania pieniędzy.

Wygrana na loterii… której jej odmówiono

Powstaje więc pytanie: dlaczego nadal nie otrzymała ani grosza? Tydzień po wygranej emerytki loteria w Teksasie oficjalnie ogłosiła, że ze skutkiem natychmiastowym zakazuje korzystania z aplikacji innych firm umożliwiających zakup losów loteryjnych. Jak można się domyślić, dotyczy to również Jackpot Lottery.

Sytuacja ta jest zaskakująca, ponieważ do tej pory aplikacje innych firm umożliwiały wszystkim mieszkańcom Teksasu kupowanie losów loterii online u autoryzowanych sprzedawców. Było to alternatywne rozwiązanie, które nigdy nie sprawiało problemów, choć należy zaznaczyć, że firmy te nie podlegają w Teksasie regulacjom dotyczącym opłat za zakup i zarządzanie losami loterii.

W Stanach Zjednoczonych trwa obecnie batalia prawna.

Czy należy zatem uznać, że loteria w Teksasie ma rację? Nie według emerytki. Przypomnijmy, że nakaz ten został oficjalnie ogłoszony tydzień po losowaniu numerów. Jak wynika z pozwu wniesionego przez nią 19 maja, uważa ona, że termin ogłoszenia nakazu daje jej prawo do podjęcia takich działań. Według amerykańskich mediów, w pozwie stwierdzono między innymi, że komisja „nie jest uprawniona do zmiany zasad po losowaniu”.

Jeśli jednak Lotto Texas będzie próbowało uzasadnić swoje działania, powołując się na zakaz z mocą wsteczną, nic nie wskazuje na to, że organizacja wyjdzie z tej sprawy zwycięsko. Chyba że… Jak można się domyślać, proces będzie się ciągnął przez kilka lat. A biorąc pod uwagę wszystkie możliwe środki odwoławcze, Lotto Texas może celowo dążyć do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, aby uniknąć wypłaty wygranej, licząc prawdopodobnie na… naturalną śmierć osiemdziesięciolatki.

Pieniądze nie dają szczęścia…

Udostępnij: